4 maja 2015

PO MLECZE









Po raz kolejny wybraliśmy się po mniszek lekarski, aby wyprodukować syrop. W zeszłym roku zrobiliśmy spory zapas , co pozwoliło nam na korzystanie z mikstury przez cały rok. Przepis macie TUTAJ
W mniszek lekarski tym razem zaopatrzyliśmy się w Parku Henrykowskim. Cała łąka była tylko dla nas. Zebranie kosza kwiatów zabrało nam kilka chwil. Przy okazji, Edward odkrył smak dzikiego szczawiu.

7 komentarzy:

  1. wy już?
    my czekamy na wysyp żółci w okolicy domu i do słoików jak wy, jak co roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale to była najprawdopodobniej pierwsza partia. Chcemy się jeszcze wybrać, po mlecz, w inne miejsce :)

      Usuń
    2. my w tym roku ponownie dodamy pomarańcze i cytryny ... miodzik ma inny, aromatyczniejszy smak ... i zapach :0

      Usuń
  2. szczaw...uwielbiam zupkę ze szczawiu, taka z jajeczkiem jak babcia robiła ;)

    OdpowiedzUsuń