24 stycznia 2017

NANAN








Minimalistycznie, pluszowo i różowo. Tak można w skrócie opisać Nanan. Ale to byłby ogromny błąd, aby na tym zakończyć. Do Nanan nie chodzi się po to, aby przytulić się do miękkiej ściany, ale po to aby podejść do pięknie wypełnionej lady. Obiecujemy, że dostaniecie zawrotu głowy od koloru, faktury, nietuzinkowego detalu i perfekcji wykonania prezentowanych tam „monocudowności". Każde ciasteczko, poza tym że powala wyglądem, to także dostarcza nam ogrom niezapomnianych wrażeń smakowych. Słodki miesza się z kwaśnym i słonym, a puszysty z chrupiącym. Wszystko odpowiednio dobrane i wyważone. Mistrzostwo świata. Całość dopełnia świetna kawa z palarni Czarny Deszcz oraz wyśmienita herbata Kusmi, a nad tym wszystkim czuwają dwie rewelacyjne dziewczyny Justyna i Basia.

5 komentarzy:

  1. Ale tam musi być przyjemnie :)
    Ja się postaram w tym tygodniu tam wybrać bo wiele dobrych opinii o nich słyszałam :)
    Zdjęcia śliczne i kuszące aby tam pójść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie trzeba spróbować tych pyszności :) Daj znać czy smakowało.

      Usuń
  2. Piękne miejsce, niestety nie mogę odnaleźć tego miejsca, czy można prosić o namiary.
    Dzięki Natlia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba się udać na Kotlarską 32. Oczywiście we Wrocławiu :) Daj znać czy trafiłaś.

      Usuń
  3. Nam również to miejsce przypadło do gustu. Piękne wnętrze, piękne desery, pyszne kolory i pyszne smaki. Dokonanie wyboru spośród tylu słodkości to naprawdę nie lada wyzwanie :-) Ale widzę, że Eduś sprostał wyzwaniu :-) Zapraszamy również do naszej relacji z wizyty w Nanan http://angellovesdreams.pl/slodkie-chwile-kawiarnia-cukiernia-nanan/ Pozdrawiamy słodko :-)

    OdpowiedzUsuń