![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlCh-vjg4W5Q4Ec2mNFi4GtxFAj9UO8ez1Zdrc3OFcja6GFf9U2fGGnk-c8ultVrCvuf3ZpDOzBKsKkRVC6Azu-cEYMQNtuXMpCiLsmb2sUVs9dF_-bgXtPtFcgVTHIOJ04jQg7wGRB7Y/s1600/1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi81G49yjUS21gnhIPvMqTfmKvJFVmpulZQTC0Jb0AlQp_APo5DLn_ysssyO-IM1IRDsNvJcb7zGz7r0fcyEZPfMEOKU26flp2zHsY0yv3gJA98EirRvFhThrVk53evHzzoiYEogxSTb2Y/s1600/2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyLDA6mPKninCLwHpJGPSLmTP28y7Rkge5PIM5m41VvsJEfBA4I7pNPdQ1ATOee1UohgVJtJdNF6mvAxDvE_RYP_7fmv7C8vwnTRaZkDnAasSizy3AA7Ptla4kH56IJiA7dKyy6njFX4M/s1600/3.jpg)
W tym roku postanowiłam zmierzyć się z Rogalami Marcińskimi. Powiem Wam tak, trochę pracy przy nich jest, nie ukrywam, ale można dąć radę.
Edkowi smakował bardzo mak w czasie przygotowywania, wyjadał go z garnka ;).
Nie zrobiłam ich z białego maku, ale z czarnego. Są słodkie, dla łasuchów idealne. Widząc wczoraj twarze bliskich pałaszujących moje wypieki, stwierdzam że im smakowało.
Potwierdzam- były pyyyyszne!! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale, jak z cukierni!
OdpowiedzUsuńdziękujemy,
Usuńsmakowało :-)
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie jadłam... koniecznie muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają pieknie!
Dziękujemy :)
UsuńWyyysoko poprzeczka postawiona, może spróbuję .... za rok :-)
OdpowiedzUsuńdasz radę, twoje też będą pyszne ;)
Usuńo matko wyślij pocztą ciotka !
OdpowiedzUsuńBlankowa :)
dzięki, poszło ;)
Usuńo ranyyy, uwielbiam! proszę o jednego w tym roku ;)
OdpowiedzUsuń