12 lipca 2018

CIASTO NUMER JEDEN










Do kawy czy herbaty lubimy przegryźć coś zdrowego i słodkiego, więc na naszym wyjeździe do Domu pod skałą nie mogło czegoś takiego zabraknąć. Było to dla nas nie lada wyzwanie, gdyż musiało to być ciasto bezglutenowe. Nasze doświadczenie z mąkami bezglutenowymi wtedy było bardzo marne, dlatego kupiliśmy gotową mieszankę. Nie do końca ona nas zadowalała, ponieważ zawierała cukier. Na dzień dzisiejszy sami już mieszamy mąki, z których pieczemy ciasta. Kolejne przepisy na ciasta i dania bezglutenowe wkrótce :).


Krucha tarta z rabarbarem i galaretką

Ciasto
150 g mąki bezglutenowej
2 łyżki cukru
Szczypta soli
90 g masła (zimnego)
6 łyżek lodowatej wody
1 żółtko

Nadzienie
1 kg rabarbaru
200 g cukru
1 pomarańcza
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1 łyżeczka cynamonu

1 galaretka bezglutenowa

Ciasto
Do misy wsypujemy mąkę, dodajemy cukier, sól, pokrojone na kawałeczki zimne masło. Rozcieramy palcami masło z mąką, jak na tradycyjne kruche lub miksujemy mieszadłem miksera planetarnego, aż powstanie drobna kruszonka. W międzyczasie dodajemy lodowatą wodę i łączymy składniki w gładką kulę. Nie wygniatamy za długo.
Ciasto rozpłaszczamy, zawijamy w folię i wkładamy na około 30-60 minut do lodówki.

Nadzienie
Rabarbar myjemy, suszymy i kroimy na 1,5 cm kawałki. Wkładamy do garnka, dodać cukier, skórkę startą z pomarańczy oraz wyciśnięty sok, ekstrakt waniliowy i cynamon. Mieszamy na większym ogniu aby zagotować. Przykrywamy garnek, zmniejszamy ogień i gotujemy przez około 5-7 minut, aż rabarbar zmięknie, ale nie rozpadnie się. 

Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Formę smarujemy masłem. Ciasto wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy na stolnicy podsypując mąką i wykładamy nim spód oraz boki formy (na wysokość około 1,5-2 cm). Ciasto posypujemy mąką ziemniaczaną lub płatkami owsianymi i uklepujemy je dłonią, delikatnie wciskając w spód. Wstawiamy do lodówki na 20 min. 
Rabarbar wykładamy na spód tarty. Wstawiamy do piekarnika na 55 minut.

Na ostygnięte ciasto wylewamy tężejącą galaretkę i wkładamy do lodówki, do całkowitego zastygnięcia.

Smacznego!!


1 komentarz: