Tutaj czuliśmy, że możemy zostawić Edka samego na placu zabaw. Wiedzieliśmy, że te chwile spędzi kreatywnie, szaleńczo się powygłupia, zawiąże nowe znajomości i do tego będzie bardzo bezpieczny.
Brak bieżącej, gorącej wody oraz „normalnych” toalet, jak się okazało w niczym nam nie przeszkadzał. Czuliśmy tylko wolność, radość i spokój.
Trzy dni na festiwalu spędziliśmy w doborowym towarzystwie: Asią i Dominikiem, Sylwią i Wojtkiem, Justyną i Piotrkiem, Agą i Marcinem, Majką i Bartkiem oraz naszymi sąsiadami Marcinem, Asią i małą Olą. DZIĘKI BARDZO.
Brak bieżącej, gorącej wody oraz „normalnych” toalet, jak się okazało w niczym nam nie przeszkadzał. Czuliśmy tylko wolność, radość i spokój.
Trzy dni na festiwalu spędziliśmy w doborowym towarzystwie: Asią i Dominikiem, Sylwią i Wojtkiem, Justyną i Piotrkiem, Agą i Marcinem, Majką i Bartkiem oraz naszymi sąsiadami Marcinem, Asią i małą Olą. DZIĘKI BARDZO.