26 czerwca 2018

KAPITAŁ























16. edycja Przeglądu Sztuki SURVIVAL była naszym czwartym podejściem do tego ogromnego przedsięwzięcia. Tym razem sztukę przeglądaliśmy w dawnym pałacu rodziny Wallenberg-Pachalych. Festiwal umożliwił nam zapoznanie się z kilkudziesięcioma pracami artystycznymi, zrealizowanymi w różnych mediach. Ten ogrom materiału musieliśmy rozłożyć na dwa dni.
Następny festiwal odbędzie się już za rok ;) Kto nie był, ten gapa :) 

21 czerwca 2018

JEGO DZIEŃ







"Wiedział, że po wieczornym deszczu i chłodnej bryzie przychodzi ciepły, i słoneczny dzień. Wiedział, że to będzie TEN dzień. Od dłuższego czasu czuł się taki samotny, wręcz odrzucony. Od kilku długich miesięcy musiał się dzielić dotykiem, wspólnym czasem, a przede wszystkim miłością. Tęsknił do tych dni, kiedy byli tylko dla niego. Byli razem. 
Gdy tylko obudziło go poranne słońce, wstał i natychmiast poczuł nieopisane podniecenie. Podniecenie, które towarzyszy powrotom z samotnych, długich podróży. Od pobudki nie odrywał od nich wzroku. Pilnował, żeby mu nie uciekli, nie zniknęli. Bał się, że to wszystko co ma się dzisiaj wydarzyć, może okazać się snem. Bał się najgorszego scenariusza ze wszystkich. Że znowu coś się wydarzy, że coś pójdzie nie tak. Bał się, że jego mały brat, z którym od jakiegoś czasu dzielił wszystko co kocha najbardziej, coś zepsuje. 
Na szczęście malec zasnął, a on mógł złapać ich za ręce i poczuć się jak dawniej. Przepełniony pełnią szczęścia i pełnią miłości. Takiej, jaką czuł jeszcze nie tak dawno.
Zaraz po wyjściu z domu, zaraz za progiem, kiedy tylko poczuł soczystą trawę pod stopami, świat zawirował. Wszystko co znał wcześniej, doświadczał ze zdwojoną siłą. Woń liściastego lasu, szum smaganych wiatrem liści, blask jaskrawego słońca, kształt polnych kwiatów, fakturę, niedojrzałego jeszcze zboża. Był pewien, że to zasługa miłości jaką ich darzył, miłości jaką oni mu odwzajemniali. Miłości, której teraz nie musiał dzielić."

11 czerwca 2018

HALO WARSZAWA

Warszawa, to nie jest to co tygryski lubią najbardziej. Duża metropolia, wszystkie ciekawe miejsca porozrzucane po całym mieście. Trzeba się sporo przemieszczać, aby dotrzeć do tego, co chciało by się zobaczyć. Nie jest to Wrocław - wszystko co ciekawe w jednym miejscu. 
Warszawę odwiedziliśmy przede wszystkim po to, aby spotkać się z ludźmi i z nimi spędzić wiele pięknych chwil. Aga (KLIK), Kamila (KLIK), Marta (KLIK) oraz Anna (KLIK) to dziewczyny z którymi spędziliśmy dwa dni weekendu. Były naszymi towarzyszkami i przewodniczkami. Dzięki nim było cudownie, rodzinnie i bardzo wesoło. 
Jak się zna odpowiednie osoby, to Warszawa nie jest taka zła ;)



Śniadanie w Wars i Sawa w Nowym Teatrze. Super miejsce na spokojny posiłek dla dorosłych i szaloną zabawę dla dzieci.


Bez kultury się nie obyło. W "Zachęcie" zaliczyliśmy super wystawę dla dzieci. Tak, bawiliśmy się jak dzieci :)
Niedziela, kolejne wyzwania przed nami.
Z nimi ciężko wyjść z domu na czas.
Centrum Zarządzania Światem. Robi dobrą kawę i pysznie karmi.



Spacer po Pradze. Ach, jak bardzo lubimy!

W Oparach Absurdu. Świetny klimat i nasza muzyka.

Zoo Market ugasił pragnienie w ten upalny dzień.

8 czerwca 2018

GLUTEN FREE


Wraz z ósmymi urodzinami Edwarda otrzymaliśmy wiadomość: celiakia. 
Od kilkunastu miesięcy Edward skarżył się na bóle brzucha, a z apetytem bywało bardzo różnie. Drążyliśmy temat, ale wszyscy mówili nam, że wszystko jest dobrze, że Edward jest dzieckiem wrażliwym i tak reaguje na stres. Trafiliśmy w końcu na panią doktor, która postanowiła zgłębić temat. Zrobiła mu podstawowe badania w kierunku celiakii, a następnie wykonaliśmy w szpitalu gastroskopię, która ostatecznie potwierdziła jego chorobę. 
Po pierwszych badaniach, gdzie wskaźniki były już zawyżone, zaczęliśmy czytać o tej chorobie i powoli przygotowywać Edwarda. Po ostatecznej diagnozie omówiliśmy z nim co musimy zmienić w naszym żywieniu. Było nam o tyle prościej, że Edward znał już tą chorobę, miał w przedszkolu kolegę z tą przypadłością. 
W naszej kuchni nastąpiła mała rewolucja. Wyrzuciliśmy wszystko co zawiera gluten, nawet przyprawy, zakupiliśmy wszystko od nowa. Testujemy teraz produkty różnych firm. Chcemy gotować Edwardowi wszystko to co do tej pory jadł i lubi, nie chcemy z niczego rezygnować. Szukamy zamienników. Efekty naszych „zmagań” kulinarnych będziemy pokazywać Wam na blogu.
Postanowiliśmy także przetestować restauracje pod kątem jedzenia bezglutenowego, jakie w ogóle są i jak sobie radzą z tym tematem. Postaramy się też Wam o tym pisać.
Nie poddajemy się. Edward też jest dzielny. Rozumie jak ważne jest to dla jego zdrowia.



4 czerwca 2018

ZESTAW ĆWICZEŃ











Najnowsza wystawa w BWA Awangarda pt.: Salon Wzornictwa, to świetny przykład ekspozycji namacalnej, otwartej na widza, a do tego pełnej ironii i żartu. Tomasz Opania - artysta sportowiec, dzięki wymyślonym przyrządom do ćwiczeń integruje widza ze sztuką i dzięki temu zmienia wystawę w performans. 
Ogromne, skomplikowane instalacje robią duże wrażenie wizualne i stają się bodźcem do kapitalnej zabawy. Zdecydowanie jest to wystawa, na której Wasze dzieci nie będą się nudzić.
Wystawa czynna będzie do 1 lipca.